top of page

Porady odrodnicze

 

Cieńsze gałązkitniemy sekatorem.Grubsze gałęzie najpierwpodpiłowujemy od dołu,po czym tniemy od góry.Krawędzie cięcia wy-równujemy ostrym nożem.Po cięciu ranęzabezpieczamy maścią.Potrzebujesz więcej informacji o cięciu drzew i krzewów? W naszej księgarni ogrodniczej znajdziesz duży wybór literatury z informacjami i instrukcjami jak ciąć.Zobacz...

Cięcie drzew młodych, dobrze odżywionych, silnie rosnących i wchodzących w owocowanie wpływa na zahamowanie ich wzrostu. Dlatego też cięcie młodych drzewek ograniczamy tylko do ich formowania i kształtowania korony. Wycinamy ze środka korony przede wszystkim gałązki martwe, uszkodzone i rosnące do środka korony zamiast na zewnątrz, przez co krzyżują się z sąsiednimi gałązkami.Więcej o cięciu i prowadzeniu młodych drzew owocowychDrzewka kilkuletnie i starsze, szczególnie jabłonie, grusze i wiśnie wymagają silnego cięcia. Szczególnie, jeżeli od ich posadzenia nie były cięte. Niestety takich drzew na działkach można spotkać dość sporo. Prześwietlanie starych, zaniedbanych drzew rozpoczynamy zazwyczaj od usunięcia kilku grubszych konarów korony w celu udostępnienia światła słonecznego do jej środka. Niekiedy trzeba usunąć cały wierzchołek drzewa celem obniżenia wysokości korony. Drzewa niższe łatwiej jest chronić przed chorobami i szkodnikami, wygodniej jest wykonać wszystkie zabiegi pielęgnacyjne, a także dokonywać z nich zbioru owoców. Po wycięciu kilku konarów przystępujemy do rozrzedzania pozostałych. Wycinamy gałęzie blisko siebie leżące i wzajemnie się zacieniające, krzyżujące się i ocierające, oraz rosnące do środka korony. Nie martwmy się jeśli w ten sposób przycięta korona wyda nam się zbyt rzadka - po ukazaniu się nowych liści i przyrostów w miesiącach letnich stanie się wystarczająco gęsta.Prawidłowe cięcie ma znaczący wpływ na szybkość gojenia się rany i, co za tym idzie, zmniejszenie ryzyka infekcji chorobowej. Powierzchnia po cięciu powinna być jak najbardziej gładka. Gałęzie powinniśmy wycinać tuż za obrączką (miejscem przynasadowego zgrubienia). Pędy natomiast skracamy tuż za zdrowym pąkiem, tak aby powierzchnia cięcia była nachylona ku jego nasadzie pod kątem 45°.Cieńsze gałęzie możemy wycinać sekatorem ręcznym. Gałęzie grube lepiej ciąć piłą. W tym przypadku gałąź najpierw podpiłowujemy od dołu, a następnie tniemy od góry. W ten sposób zapobiegniemy wyłamywaniu gałęzi i zdzieraniu kory.

Zabezpieczenie ran po cięciu

Cięcie przeprowadzamy w dni bezdeszczowe, suche i słoneczne, gdy temperatura powietrza przekracza 0°C. Bezpośrednio po cięciu, rany smarujemy pastami ochronnymi, takimi jak np. Funaben 03 PA. Rany na jabłoniach i gruszach możemy również smarować białą farbą emulsyjną z dodatkiem środka grzybobójczego Topsin M 70 WP lub Benlate. Do smarowania ran na drzewach pestkowych powinniśmy jeszcze dodać Miedzianu 50 WP. Te zabiegi przyspieszą gojenie się ran, ochronią je przed wysychaniem, zawilgoceniem, a przede wszystkim przed chorobami.

Jak ciąć krzewy owocowe

O ile cięcie drzew możemy opóźnić do terminu wiosennego, nie powinniśmy zwlekać z przycięciem krzewów porzeczek, agrestu, malin i borówki. Sposób cięcia krzewów zależy od tego czy owoce powstają na pędach jednorocznych, na drewnie starszym i krótkopędach, czy też na jednych i na drugich.Porzeczki wydają owoce na pędach ubiegłorocznych i kilkuletnich, dlatego też wycinamy wszystkie pędy stare, mające więcej niż trzy lata, oraz pędy słabe i skierowane w dół. Po zimowym cięciu każdy krzew porzeczkowy powinien składać się w jednej trzeciej z trzech lub czterech pędów ubiegłorocznych.Metody cięcia agrestu są podobne jak dla porzeczki. Ponieważ pędy wielu odmian agrestu mają tendencję do płożenia się po ziemi, aby do tego nie dopuścić, przycinamy je nad pędem skierowanym ku górze.U malin owocujących latem po zbiorach wycina się tuż przy ziemi wszystkie pędy, które owocowały. Pod koniec zimy wycinamy tuż przy ziemi pędy malin powtarzających owocowanie. Wyrosną nowe pędy, które zaowocują latem.Owoce jeżyn powstają na pędach jednorocznych, dlatego dobrze jest prowadzić je oddzielnie od pędów młodszych. Po zbiorze owocujące pędy, podobnie jak u malin, przycinamy tuż nad ziemią.Borówka wysoka owocuje z kolei na pędach 2 lub 3-letnich. Młode krzewy przez 3 lata wymagają nieznacznego cięcia, ograniczonego do wycinania słabych i martwych pędów. Później krzewy borówki tniemy w taki sposób, aby pobudzić do wyrastania młode pędy u nasady krzewu, wycinając co roku pewną ilość pędów starszych.Zobacz także: cięcie drzew i krzewów ozdobnych oraz jak wybrać narzędzia do cięcia?

Na początku, a najpóźniej do połowy miesiąca wysiewać wprost do gruntu rzodkiewkę, najlepiej w odmianach: Tetra Iłówiecka, gruntowa Szkarłatna z Białym Końcem, późne odmiany marchwi (Perfekcja, Bercoro, Nord, Amager) na przechowanie zimowe, cząber ogrodowy, cebulę na dymkę (bardzo gęsto) oraz szpinak nowozelandzki, zastępujący w lecie i aż do mrozów szpinak zwyczajny.

- Do połowy miesiąca płytko sadzić rozsadę cebuli.


- Między 10 a 15 maja wysiewać fasolę szparagową i na suche ziarno tyczkową i karłową, ogórki, dynię, kabaczki, cukinię, kukurydzę cukrową. Późniejszy siew fasoli na suche ziarno sprawi, że strąki nie zdążą dojrzeć.

- Od połowy maja wysiewać wprost do gruntu cykorię sałatową na korzenie do zimowego pędzenia oraz buraki ćwikłowe i średniowczesne odmiany marchwi Lenka i Nantejska na zimowe przechowanie. Na rozsadniku zaś w tym terminie wysiewać sałatę kruchą, jarmuż i brokuły włoskie, poziomki na sadzenie w końcu lata, a pod koniec miesiąca endywię zimową na zbiór późnojesienny (zastąpi sałatę).

- Od połowy miesiąca wysadzać rozsadę selerów korzeniowych i naciowych, pomidorów, papryki, oberżyny czyli bakłażanów, szpinaku nowozelandzkiego, a także przygotowanych w doniczkach w kwietniu ogórków, cukinii i kukurydzy. Zakładać grzędy (na słomie) i wysadzać grzybnię pierścieniaka.

- Dla przyspieszenia i uzyskania lepszej jakości zbiorów pomidorów i ogórków zastosować osłony - niskie tunele foliowe.

- Przez cały maj wysiewać do gruntu: koper, pietruszkę naciową, a na rozsadniku głąbiki krakowskie oraz średniopóźne i późne odmiany sałaty masłowej: Bauceńską, Dippego, Cud Voorburgu i Nochowską.

- Przez cały miesiąc wysadzać rozsadę porów, siedmiolatki, szczypiorku.

- Przerywać zagęszczone siewki warzyw korzeniowych, sałaty, skorzonery, a

pod koniec miesiąca ogórków.

- Zasilać pogłównie (w czasie wegetacji) azotem rośliny z wcześniejszego siewu, a rozsady przynajmniej po 10-14 dniach od wysadzenia.

- Zasilać drzewa i krzewy owocowe nawozami azotowymi, a nawet mieszankami Fructus i Azofoska, o ile nie zastosowano nawożenia wczesną wiosną lub dano je w niedostatecznej ilości.

- Obserwować pilnie drzewa i krzewy owocowe i w razie zauważenia oznak chorobowych lub szkodników zwrócić się bezzwłocznie po radę do inspektora ochrony roślin.

- W czasie suszy obficie podlewać drzewka i krzewy sadzone jesienią i wiosną.


- Opryskiwać truskawki przeciw najgroźniejszej chorobie - szarej pleśni - Euparenem lub Sadoplonem. Ważny jest trzykrotny oprysk, na początku kwitnienia, na początku pełni i pod koniec kwitnienia.

- Sadzić drzewa i krzewy iglaste, ale tylko z dobrze zabezpieczoną bryłą ziemi.

- Na początku maja sadzić bulwy mieczyków.

- Wysiewać do gruntu kwiaty jednoroczne: smagliczkę, nagietki, groszek pachnący, klarkię, godecję, dimorfotekę, łubin, portulakę, rezedę, nasturcję, kocanki, wilec czyli ipomeę, cynie.

- Od połowy maja wysiewać na rozsadniku malwy i dzwonki.

- Po przejściu przymrozków majowych wysadzać do gruntu wrażliwe na niskie temperatury kwiaty jednoroczne: żeniszek, begonię, gaillardję, lobelię, petunię, szałwię, cynie, aksamitki, statice oraz podzielone karpy dalii.

- Nieco wcześniej można sadzić bardziej odporne na niskie temperatury lwie paszcze, astry, goździki Chabaud, lewkonię, werbenę.

- Usuwać zakażone wirusem tulipany. Choroba objawia się wyraźnymi, jasnozielonymi smugami na liściach lub ciemniejszymi od barwy kwiatów smugami na płatkach. Jest bardzo groźna. Usuwać należy ostrożnie całe rośliny wraz z otaczającą cebulę ziemią.


- Założyć pryzmę kompostową, składając na niej chwasty, resztki roślinne, nawozy naturalne, zmiotki, odpadki kuchenne, torf, itp. Będzie to niezastąpiony nawóz organiczny.

 

Zakładanie oczka wodnego

Oczko wodne jest jedną z najpiękniejszych ozdób ogrodowych. Pomimo, iż jego założenie i utrzymanie w idealnej formie wymaga pewnego wysiłku to na inwestycji tej z pewnością zyskamy. Miejsce naszego stałego wypoczynku i rekreacji zyska więcej uroku i niesamowitego czaru. Wybór miejsca Zanim przystąpimy do wykonania, najpierw musimy zaplanować jego kształt i głębokość oraz miejsce, w którym będzie się znajdować. Jeżeli chcemy, aby nasz zbiornik wyglądał naturalnie, powinniśmy unikać nadawania mu prostych krawędzi oraz ostrych brzegów. Najlepszym miejscem będzie takie, w którym słońce znajduje się przez kilka godzin dziennie. Powinniśmy pamiętać, aby w sąsiedztwie oczka nie znajdowały się drzewa, ponieważ spadające z nich igły i liście blokują dostęp tlenu. Idealnym rozwiązaniem jest umieszczanie w pobliżu oczka kranu lub węża ogrodowego, znacznie ułatwia to bowiem uzupełnienie wody w razie potrzeby. Oczko wodne z formy Najprostszym sposobem założenia niewielkiego oczka wodnego jest kupno gotowej formy z tworzywa sztucznego. Dostępne są one w centrach ogrodniczych w różnych rozmiarach, kształtach i kolorach. Mają one półki, na których mozna posadzić rośliny wodne. Są bardzo proste w montażu. Po zakupie formy wystarczy wykopać w wyznaczonym miejscu odpowiedniej wielkości dół. Wolne przestrzenie wokół oczka warto uzupełnić piaskiem a brzeg możemy obsadzić roślinami jednocześnie go maskując. Oczko wodne z folii PVC Jeśli chcemy założyć większe oczko wodne, najlepiej użyć folię z PVC (z polichlorku winylu) do oczek wodnych. Jest ona wytrzymała na mróz, elastyczna i trwała. W zależności od wielkości zbiornika stosuje sie folie o grubości od 0,5 do 1mm. Zanim kupimy folie, na terenie gdzie będzie zakładane oczko, wytyczamy sznurkiem kształt przyszłego zbiornika. Z tej powierzchni zrywamy darń, stopniowo wykopujemy dół, pamietając o półkach dla roślin wodnych. Nachylenie ścian zbiornika nie powinno przekraczać 45°. Dół powinien być większy od przewidywanej głębokości zbiornika o 15cm. Ważne by brzegi zbionika były na równym poziomie w celu zapobiegnięcia wylewania sie wody. Wykopaną ziemię możemy wykorzystać do założenia ogrodu skalnego, bądź do wyrównania zanizonego terenu w ogrodzie. Wykonujemy pomiary wzdłuż i wszerz wykopu. Do tego celu najlepiej wykorzystać 6-cio metrowy sznurek, rozkładajac go po dnie i ściankach z półkami. Mając pomiary obliczamy jak długą i szeroką folię będziemy potrzebowali do wyłożenia oczka (z każdej strony trzeba dodać po 30cm). Folia sprzedawana jest na metry z rolek najczęściej w standardowej szer. 6m. Jeśli oczko ma większe rozmiary, pasy folii można skleić specjalnym klejem. Skuteczniejsze jest jednak zgrzewanie folii, dlatego najlepiej zamówic u producenta folię o potrzebnym rozmiarze. Jeśli wystarczy nam 6-cio metrowa folia, to najlepiej wyłożyć oczko folią w jednym kawałku. Przygotowany dół oczyszczamy z wszelkich ostrych przedmiotów, mogących uszkodzić folię. Na dno wysypujemy kilkucentymetrową warstwę piasku, możemy nałożyć też dodatkowo matę jutową, dostepną w handlu również o szer. 6m. Rozkładanie folii Folię rozkładamy przy tempereturze powyżej 15°C i w tej temperaturze pozostawiamy ja do nagrzania. Folia nie powinna być w żadnym miejscu napieta, a na brzegu powinno być jak najmniej fałd. Brzegi folii przyciskamy. Jeśli chcemy dno wysypać żwirem, mozemy na folii wyłozyc plastikową siatkę lub matę jutową, będzie ona dodakowo chronić folie przed przebiciem i osuwaniem żwiru. Jeśli chcemy nadać naturalny charakter oczku, to cały zbiornik możemy wylać szlichtą betonu z utwardzaczem i uszczelniaczem, w który możemy dodatkowo wtopić kamienie. Po wykonaniu tych czynności napełniamy zbiornik wodą czekając jak ułoży się w niej folia. Wystający 30cm pasek folii wywijamy i zakopujemy. Brzeg oczka Brzeg możemy zabezpieczyć otoczakami, płytami kamiennymi, matami jutowymi z posadzonymi roślinami lub grubym żwirem. By oczko wyglądało naturalnie, umieszczamy w nim rośliny wodne. Jeśli napełniamy zbiornik wodą z wodociągu musimy odczekać 2-3 dni by spadła zawartość chloru, bądź stosujemy preparat uzdatniajacy wodę, np. „Antychlor”. Do oczka możemy wpuścić również ryby. W założonym oczku wodnym powinniśmy zachowywać równowagę biologiczną i systematycznie je oczyszczać z zanieczyszczeń i glonów, np. za pomocą stosowania preparatów anty glonowych. Niezbędnym elementem naszego zbiornika wodnego powinny być urządzenia filtrujące.

 

Rdza gruszy

 

Objawy :
Pierwsze symptomy rdzy pojawiają się już na młodych liściach. Są to początkowo

 

niewielkie, jaskarawo pomarańczowe plamy na wierzchniej ich stronie. Później w obrębie plam pojawiają się drobne, czarne wzniesienia. Są to skupienia zarodników grzyba. Natomiast w drugiej połowie lata i jesienią na dolnej stronie liści widoczne są brązowe narośla średnicy 1 cm i wysokości 5 do 10 mm. Na ich zakończeniu widać białe, delikatne wypustki. Właśnie te zmiany na spodniej stronie blaszki liściowej przypisywane są często owadom. Występować one mogą na liściach, ale także na młodych pędach, ogonkach liściowych i owocach.

Dla osób mało zorientowanych tego typu objawy mogą budzić grozę. Natomiast znawcy tematu twierdzą, że choroba groźniej wygląda niż jest nią w rzeczywistości. Szkodliwość jej przede wszystkim wiąże się z przedwczesną utratą liści oraz ograniczeniem ich powierzchni asymilacyjnej. Grzyb będący sprawcą rdzy gruszy potrzebuje do swego rozwoju dwu żywicieli. Oprócz gruszy są to w naszych warunkach jałowce (najczęściej jałowiec sabiński). Jałowce są zakażone przez zarodniki wytwarzane w naroślach na liściach grusz. Na pędach jałowców pojawiają się charakterystyczne zgrubienia z wrzecionowatymi, ciemnobrązowymi skupieniami zarodników. Porażone pędy jałowca często zamierają powyżej miejsc infekcji. Silne porażenie grusz wiąże się w występowaniem drugiego żywiciela tj. jałowca, z którego zarodniki przenoszone są na liście grusz od połowy kwietnia do końca czerwca
Grzyb nie przenosi się z gruszy na gruszę i z jałowca na jałowiec. W cyklu rozwojowym konieczne jest wystąpienie obydwu żywicieli (grusza - jałowiec). Dlatego w rejonach, gdzie choroba ta występuje celowe jest unikanie sąsiedztwa tych dwu gatunków. Zarodniki jałowców zakażające liście grusz przenoszone są na odległość do 100 metrów. W najbliższych latach należy liczyć się z coraz częstszym występowaniem tej choroby na gruszy i jałowcach. W dużym nasileniu występuje ona w krajach Europy Zachodniej (Holandia, Niemcy).

Zapobieganie
- unikanie sąsiedztwa grusz i jałowców w rejonach występowania

  • opryskiwanie grusz na terenach, gdzie choroba występuje w dużym

  • nasileniu, od końca maja do końca czerwca środkami Topsin M500 SC lub Score 250 EC.Krzewy jałowca możemy opryskać 2-3 krotnie, stosując m.in. Bioczos BR,lub Score 250 EC.

Porady na październik

● Porządki Odchwaszczamy rabaty, usuwamy kwiaty roczne, które już przekwitły oraz rośliny „zważone” przez przymrozki, dosadzamy jesienne dekoracje np. wrzosy, starce, ozdobne kapusty (nie boją się przymrozków). W warzywniku oczyszczamy grządki z resztek roślinnych – te zdrowe przeznaczamy na kompost, te z objawami chorób – oddajemy do utylizacji (jako odpadki organiczne) lub głęboko zakopujemy (jeśli jest ich mało). Przed przekopaniem grządki warto zastosować nawożenie organiczne kompostem lub nawozem organicznym. Polecamy tanie granulowane oborniki (prawie bez zapachu!) dostępne w sprzedaży wysyłkowej tel. 22 101 34 34. Po przekopaniu grządkę pozostawiamy w ostrej skibie.

● Co zrobić z liśćmi? Pomysłów jest kilka – po przesuszeniu zużyć jako ściółkę dla roślin wrażliwych na niskie temperatury, przeznaczyć na kompost lub zrobić z nich ziemię liściową doskonałą do produkcji rozsad. Po praktyczne rady na temat wykorzystania jesiennych liści odsyłamy do „Działkowca”.

● Zakładamy trawnik Jesieniąpanują dobre warunki do zakładania nowego trawnika. Przed wysiewem nasion warto zamontować system nawadniania i specjalną siatkę przeciw kretom.

● Sadzimy tulipany Jeśli chcemy podziwiać wiosną te piękne kwiaty we własnym ogródku, powinniśmy je czym prędzej posadzić. Cebulki sadzimy na głębokość równą trzykrotnej ich wysokości, najlepiej w grupach po kilkanaście sztuk danej odmiany (lepszy efekt). „Oko” przyciągną odmiany mniej pospolite, np.: Ice Cream (o pofalowanych różowo-biało-zielonych płatkach), Aria Card (śnieżnobiałe płatki o amarantowych, igiełkowych brzegach), Angelique (pełne, jasnoróżowe, a’la piwonie), Belicia (białe z ciemnoróżowymi lamówkami, niczym róże), Golden Glasnot (papuzie, złote z jasnozielonymi smugami), Orange Toronto (z jednej cebulki bukiet czerwonych, wysmukłych kwiatów), West Point (liliokształtne, złote), Mysterous Parrot (purpurowe, finezyjne), Belfort (strzępiaste, bordowe). Najlepiej kupować cebulki u sprawdzonego sprzedawcy, np. w sklepie wysyłkowym na www.dzialkowiecsklep.pl tel. 22 101 34 34, mamy wtedy pewność, że są doskonałej jakości i odpowiedniej odmiany. Warto wiedzieć, że w październiku możemy sadzić również szafirki, krokusy i czosnki ozdobne.

● Rozmnażamy konwalie Wykopujemy i dzielimy na trzywęzłowe odcinki kłącza konwalii. Sadzonki sadzimy na nowym miejscu co 5 cm.

● Przed przymrozkami Pamiętajmy, aby przed spodziewanymi przymrozkami przenieść do domu na zimowanie rośliny wrażliwe na mróz – pelargonie, datury, fuksje, lantany. Pomieszczenia do zimowania powinny być jasne (wyjątek datura) i chłodne (5–10ºC).

● Wykopujemy dalie i inne Po pierwszych przymrozkach wykopujemy dalie, mieczyki, begonie bulwiaste, pacioreczniki oraz mniej znane agapanty, błonczatki, frezje ogrodowe, krokosmie, zawilce wieńcowate i zefiranty. Nie są one mrozoodporne i należy je przechować przez zimę w pomieszczeniu. Po podsuszeniu należy je oczyścić i przenieść do przechowalni. Każda z tych pięknych roślin wymaga nieco innego postępowania, dlatego zainteresowanych tematem odsyłamy po szczegółowe instrukcje do „Działkowca”.

● Krzewy z gwarancją Co posadzić aby szybko osiągnąć dobry wizualnie efekt przy zastosowaniu roślin mało kłopotliwych? Postawmy na krzewy bez specjalnych wymagań glebowych, w pełni wytrzymałe na mróz, odporne na choroby i szkodniki, a przy tym ładne! Sprawdzą się więc m.in. berberysy Thunberga w licznych kolorowych odmianach bądź derenie. Co wybrać, jak skomponować i gdzie kupić – odpowiedź w „Moim Ogródku”. Warto pamiętać, że jesienią jest największy wybór roślin w sprzedaży oraz to, że jest to najlepsza pora do sadzenia.

● Oczko wodne Rośliny wodne najbardziej wrażliwe na mróz (np. hiacynt wodny, topian osokowaty, niektóre grzybienie) przenosimy do ciepłych i widnych pomieszczeń, gdzie umieszczamy je w naczyniach z wodą. W miarę możliwości rozpinamy nad oczkiem siatkę, która zabezpieczy przed dostawaniem się liści do wody i ich gniciem. Jeśli nie zastosujemy siatki, trzeba będzie systematycznie zbierać liście z powierzchni wody aby nie zdążyły opaść na dno.

● Kwiaty jesieni Jesień to nie tylko okres efektownie przebarwionych liści i kolorowych owoców, gdyż wiele roślin również pięknie kwitnie w tym czasie. Co więcej, w ogrodzie nie muszą dominować typowo jesienne barwy, jak żółcie i brązy. Dzięki bylinom jesienne rabaty mogą być nasycone kolorami i tętnić życiem. Efektowne inspiracje w tym temacie można zaczerpnąć z miesięcznika „Działkowiec”.

● Trawnik przed zimą Ostatnie koszenie przeprowadzamy pod koniec października, jeśli pogoda sprzyja nawet w listopadzie. Tniemy na wysokość nie wyższą a nawet trochę niższą niż kosiliśmy w sezonie. Wygrabiamy trawnik, aby usunąć filc i inne resztki roślinne. Warto wzmocnić trawę przed zimą wykonując nawożenie fosforem.

● Sezon na róże Jesienią warto zaprosić do ogrodu królowe – róże rabatowe, pnące lub okrywowe. W sprzedaży są tysiące odmian, ale nie wszystkie warte są uwagi. Lepiej wybierać odmiany licencjonowane – droższe, ale za to bardziej okazałe, efektowniejsze i „pewne”. Prawdziwymi gwiazdami ogrodu będą np. róże wielkokwiatowe. Olbrzymimi, białymi kwiatami zachwyci odmiana ‘Polar Star’. Duże, pachnące, ciemnoróżowe kwiaty ma ‘Senteur Royale’ – obie powtarzają kwitnienie. Żółte, pachnące pełne kwiaty średnicy 12 cm ma odmiana ‘Sterntaler’, a romantyczne blado żółto-różowe ‘Peace’. Spośród róż pnących ‘Aloha’przyciągnie uwagę obfitością pachnących, różowo-łososiowych kwiatów, a ‘Blue Magenta’ – ciemnoróżowymi girlandami kwiatowymi o delikatnym zapachu. Spośród róż rabatowych wielokrotnie powtórzą kwitnienie odmiany: ‘Jazz’ (półpełna, różowołososiowa), ‘Heidi Klum Rose’ (ciemnoróżowa, pełna, silnie pachnąca), ‘China Girl’ (pełna, kanarkowa, delikatnie pachnąca). Pełna oferta przepięknych odmian róż – na www.dzialkowiecsklep.pl tel. 22 101 34 34 (można zamówić bezpłatny katalog). Sezon na róże trwa do zamarznięcia gleby – warto pamiętać, że jesienna oferta materiału szkółkarskiego jest bogatsza od tej na wiosnę.

● 3 w 1 Mało kto wie, że pelargonia pachnąca łączy w sobie atrakcyjny wygląd, piękny zapach i znaczne właściwości prozdrowotne. Olejek z tej rośliny ma działanie antydepresyjne, immunostymulujące, przeciwzapalne, przeciwbólowe, antyłojotokowe… a na dodatek odstrasza owady, w tym komary! Czy to nie wystarczy aby ją mieć na parapecie? Zainteresowanych uprawą i wykorzystaniem tej fascynującej domowej rośliny odsyłamy do „Działkowca”.

● Budujemy odporność Kilka chłodniejszych dni sprawiło, że dopadło nas przeziębienie. Powraca wiec pytanie: Co zrobić, aby nie chorować lub chorować jak najmniej? Z „Działkowca” można dowiedzieć się jak budować odporność organizmu, jakie działania powinniśmy wdrażać od najmłodszych lat, a jakie „na bieżąco”, aby bez szwanku przetrwać ten trudny okres. Czasem nie zdajemy sobie sprawy, jak łatwo jest pomóc własnemu organizmowi. Warto spróbować!

● Zioła dla mężczyzn W świecie ziół istnieją takie rośliny, które mają prozdrowotny wpływ na męskie przypadłości. Ich działanie to m.in. obniżenie ciśnienia krwi, zwiększenie hemoglobiny, obniżenie złego cholesterolu. Mężczyźni na ogół uważają, że są zdrowi, sprawni i w pełni sił. Jednak także ich w pewnym wieku dotykają różne dolegliwości. Z „Mojego Ogródka” można dowiedzieć się, jakie zioła i jak powinni oni stosować m.in. przy problemach z wątrobą, prostatą lub kamicą nerkową.

● Zbiór i przechowywanie owoców Powoli kończymy zbiór malin oraz późnych odmian śliw, jabłoni i grusz. Jeśli nocny, silniejszy przymrozek „zaskoczy” niezebrane jeszcze jabłka lub gruszki na drzewie, to takich owoców nie zbieramy. Trzeba odczekać kilka godzin i do zbioru można przystąpić dopiero po całkowitym ich odtajaniu i obeschnięciu na drzewie. Owoce, które przemarzły na drzewie, nie nadają się do długiego przechowywania, ponieważ szybciej przejrzewają i gniją. Jabłka i gruszki przeznaczone do przechowywania powinny być zdrowe, zebrane bez obić i uszkodzeń skórki. Pomieszczenia, w których zostaną złożone należy intensywnie wietrzyć – zwłaszcza w nocy, aby uzyskać jak najniższą temperaturę. W niższej temperaturze owoce można dłużej przechowywać, straty są mniejsze, a jakość lepsza.

● Czas sadzenia owocowych Jesień to najlepsza pora na sadzenie drzew i krzewów owocowych. W sklepach jest wtedy największy wybór gatunków i odmian, a pogoda sprzyja ukorzenieniu się roślin i przygotowaniu do zimy. Wybierajmy drzewka na podkładkach karłowych (jeśli gleby są żyzne) lub półkarłowych (na glebach słabszych), które stworzą mniejsze korony, zajmą mniejszą powierzchnię i łatwiej je pielęgnować. Sprawdzone odmiany drzew i krzewów można zamówić w sklepie wysyłkowym tel. 22 101 34 34. Szczególnie warto rozważyć posadzenie krzewów jagodowych. Dlaczego? Ponieważ: 1. nie zajmują dużo miejsca 2. owocują corocznie i bardzo długo 3. po posadzeniu nie musimy długo czekać na pierwsze owoce 4. mają małe wymagania glebowe i klimatyczne 5. posiadają dużą wartość odżywczą, a często i leczniczą. Każdy może wybrać coś dla siebie – od porzeczek i agrestu, po odmiany borówki amerykańskiej, jagodę kamczacką, doskonałą na przetwory (w tym nalewkę) aronię lub maliny, których owoce zbierać będziemy aż do przymrozków. Co wybrać, gdzie posadzić i jak pielęgnować? – odpowiedź w „Działkowcu”.

● Pryskamy brzoskwinie i nektaryny Kędzierzawość liści brzoskwini to najgroźniejsza choroba tych drzew. Powoduje deformacje, zgrubienia i przebarwienia (karminowe) liści. Skuteczne zwalczanie tej choroby jest możliwe tylko w okresie bezlistnym (jesienią i wczesną wiosną), przed nabrzmiewaniem pąków, stosując jeden z preparatów: Miedzian 50 WP, Miedzian Extra 350 SC, Carpene 65 WP, Syllit 65 WP. Rosnące w sąsiedztwie drzewa i krzewy należy również opryskać, gdyż mogą znajdować się na nich zimujące zarodniki grzyba.

● Oprysk na parcha jabłoni Po zbiorze jabłek, tuż przed opadnięciem liści, warto dokładnie opryskać drzewa 5% roztworem mocznika w celu ograniczenia rozwoju owocników parcha jabłoni, stanowiących źródło infekcji chorobą na wiosnę. Skuteczne zwalczenie tej choroby na działkach nie jest możliwe (bardzo dużo zabiegów chemicznych) dlatego sadząc nowe drzewka wybierajmy odmiany odporne na parcha np.: Ariwa, Florina, Free Redstar, Freedom, Goldstar, Gold Milenium, Melfree, Rajka, Rubinola, Sawa (najwcześniejsza), Topaz, Waleria, Witos lub mało podatne: Discovery, Egeria, Elise, James Grive , Katia.

● Gryzonie Ważne jest zabezpieczenie drzewek owocowych przed gryzoniami (myszy, nornice). Zimą obgryzają one korzenie i korę pni oraz gałęzi. Na pnie drzew, zwłaszcza młodych zakłada się specjalne plastikowe osłonki lub owija ciasno słomą. Pod drzewami nie powinno się pozostawiać zbyt grubej warstwy ściółki – jest to doskonałe miejsce schronienia dla gryzoni.

● Rak bakteryjny Coraz większym zagrożeniem dla drzew owocowych zwłaszcza pestkowych (czereśnia, wiśnia, brzoskwinia, morela) jest rak bakteryjny drzew owocowych. Bakterie zakażają pędy jesienią wnikając przez blizny po opadłych liściach. Powoduje to powstawanie wiosną nekroz na konarach i gałęziach. W miejscach tych tworzą się zgrubienia i wycieki gumy, co prowadzi do zamierania gałęzi i konarów powyżej miejsca zakażenia. W okresie opadania liści, nabrzmiewania pąków i kwitnienia należy opryskiwać drzewa Miedzianem.

● Turkuć podjadek W październiku w miejscach, gdzie turkuć podjadek zniszczył najwięcej roślin zakopuje się na głębokości 30– 40 cm nawóz koński lub kompost oznaczając wbitym pośrodku palikiem. Owady te chowają się na zimę w rozgrzany nawóz. Późną jesienią lub zimą należy wykopać obornik i wyjąć zwabione tam wcześniej turkucie.

● Warzywne zbiory Zbieramy warzywa korzeniowe, najpierw marchew, później seler i pietruszkę. Dwa ostatnie gatunki można wykopać tuż przed większymi przymrozkami, nawet pod koniec miesiąca. Buraki, jeżeli jeszcze rosną, zbieramy jak najszybciej. Pozostawione dłużej w niższych temperaturach łatwo drewnieją.

Przez cały miesiąc trwają zbiory warzyw kapustnych do bieżącego spożycia (kalarepy, kapusty, kalafiorów i brokułów). W warzywniku pozostawiamy brukselkę, jarmuż i por zimowy. Warzywa korzeniowe i kapustne przechowujemy w chłodnej, wilgotnej piwnicy, natomiast cebulę w pomieszczeniach chłodnych, ale suchych.

● Sezon na dynie Dynia piżmowa zwana masłową lub orzechową jest warta bliższego poznania! Można z niej zrobić wiele oryginalnych potraw, podawać prosto z patelni, marynować… Właśnie teraz trwa sezon na jej zbiory, kto raz zasmakuje, w przyszłym roku będzie ją chciał mieć na własnej działce! Więcej o tej niezwykłej roślinie można przeczytać w „Moim Ogródku”.

● Siew i sadzenie Na początku miesiąca możemy wysiać jeszcze rukolę i trybulę. Pozostawiamy rosnące warzywa liściowe (sałaty, szpinak, roszponkę) i rzepowate. Przy znacznych ochłodzeniach możemy uprawy przykryć włókniną. Jeśli jest ciepło i sucho, warzywa wymagają podlewania. W rejonach o mroźniejszym klimacie pod koniec października można sadzić czosnek. Powinno się go posadzić w takim terminie, aby zdążył się ukorzenić, ale nie wypuścił pędów, czyli tuż przed silniejszymi przymrozkami. Wierzchołek powinien być przykryty 5 cm warstwą ziemi. Pod osłonami kończymy uprawę warzyw ciepłolubnych, ale pozostaje jeszcze rzodkiewka i warzywa liściowe.

● Nawozy na czasie W tym roku znacznie więcej uwagi trzeba poświęcić na jesienne nawożenie upraw, głównie ze względu na nietypowe warunki pogodowe. Miesięcznik „Działkowiec” podpowie, jakie nawozy zastosować, kiedy i w jakich ilościach, jak pomóc roślinom iglastym, a co zastosować na podniszczony upałami trawnik.

● Sezon na kapustę Zamiast kupować kapustę kiszoną (nie zawsze smaczną i często drogą) można ją wyprodukować samemu. Nie trzeba kisić jej w beczce – wystarczy niewielki kamienny garnek lub słoik. Warto wiedzieć, że kapusta kiszona jest bardzo bogata w witaminę C, która ma istotne znaczenie w zapobieganiu i zwalczaniu przeziębień. Przepis na dobrą kapustę kiszoną można znaleźć w „Działkowcu”, a jeśli pojawią się jakieś problemy podczas kwaszenia (goryczka, ciemnienie) – z artykułu można dowiedzieć się, jak je rozwiązać.

 

● Wapnowanie Pamiętajmy, że nie zawsze jest potrzebne! Wieloletnie stosowanie nawozów wapniowych bez potrzeby może przynieść więcej szkody niż pożytku. O zasadności zabiegu decyduje badanie kwasowości gleby (tanie pH-metry można zamówić tel. 22 101 34 34) i preferencje planowanych do uprawy roślin. Orientacyjnie przyjmuje się, że w większości przypadków grządki wymagają wapnowania co 3–4 lata.

bottom of page